Łosoś pieczony z brokułami
Składniki:
[2 porcje, jeśli nie podajemy z ziemniakami czy kaszą i jest to nasz pełen posiłek]
- 350 g filetu z łososia, ze skórą
- 1 nieduża główka brokuła (500 g)
- 1 cytryna
- szczypior z jednej cebulki dymki
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- 2-3 łyżki łagodnego sosu sojowego
- pieprz, sól
Wykonanie:
Włączyć piekarnik na nagrzewanie góra-dół -180 st. C/piekarnik gazowy do 160 st. C.
Brokuła podzielić na cząstki (sam kwiat), głąb wyrzucić. Umyć pod bieżącą wodą, otrzepać z wody. Gdy brokuły są jeszcze wilgotne, oprószyć je solą.
Cytrynę przepołowić. Jedną połowę podzielić na cząstki, drugą zachować.
Szczypior posiekać.
Płaskie żaroodporne naczynie lekko natłuścić. Włożyć do niego warstwę brokułów. Skropić sokiem z cytryny (połowę soku zachować na później – do ryby). Dodać szczypior z dymki i pokrojoną na cząstki połówkę cytryny. Skropić olejem. Wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec kwadrans.
Łososia podzielić na dwie części. Każdą z części przyprawić solą, pieprzem i pozostałym sokiem z cytryny. Każdą z części łososia można podzielić na połowę, nie niszcząc skóry. Wywinąć połówki ryby jak skrzydła motyla.
Po 15 minutach pieczenia brokułów, dołożyć do naczynia rybę. Polać całość (a koniecznie rybę!) sosem sojowym. Piec dalsze 12-15 minut, do czasu aż łosoś będzie miękki.
Podawać póki gorące.